FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Najlepsze forum o Galactik Football 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Żarty
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze forum o Galactik Football Strona Główna -> Dowcipy

Arti
Administrator/Grafik


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 21:23, 15 Sie 2006    Temat postu: Żarty
 
W tym miejscu piszcie wasze ulubione żarciki.

Szkot do Szkota:
-Masz pożyczyć 100 pensów?
-Nie.
-A masz 1 pens?
-Nie mam nic przy sobie.
-A w domu?
-Dziękuję, wszystko dobrze.

***

Diabeł złapał Polaka, Niemca i Ruska. Mówi do nich:
-Nie wypuszczę was dopóki nie wykonacie mojego zadania. Musicie przyjechać samochodem, kopnąć go, ale żeby się nie rozwalił. No i oczywiście musi was to okropnie boleć.
Polak przyjechał Syrenką. Kopnął - samochód się rozwalił. Nic go nie bolało. Niemiec przyjechał Mercedesem. Kopnął z całych sił, zderzak się wygiął. Podchodzi do niego diabeł i się pyta:
-Czemu płaczesz?
-Bo mnie boli jak cholera.
-A czemu się śmiejesz?
-Bo Rusek przyjechał czołgiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuesday
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Nie 20:22, 27 Sie 2006    Temat postu:
 
DobreXD
----
Wiem, że większość nie lubi HP, ja też nie przepadam <przejadło mi się> ale ten kawał podoba mi się:


Dudley skarży się matce:
-Mamo, w szkole mówią mi, że jestem gruby.
Na to Petunia.
-Och, syneczku, nie jesteś gruby, nie jesteś... Tylko zjedz teraz zupkę, bo mamunia potrzebuje wanny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Micro Ice_13
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Nie 22:31, 27 Sie 2006    Temat postu:
 
fajny kawał ja tez bym dodał ale jest troche rzeczy z erotyka
kawał jest o 3 leniwcach jak moge dodac to napisz ARTI
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Tuesday
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Wto 10:50, 29 Sie 2006    Temat postu:
 
Przyjeżdża teściowa do swoich dzieci <tzn. do zięcia i córki>. Wnosi walizki, puka, zięć otwiera i pyta:
-O! A mamusia to na jak długo?
-Na tak dlugo aż wam uszami wylezę - odpowiada szorstko ta.
-Aaa... To mamusia nawet nie wejdzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Shadow
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Wto 12:38, 29 Sie 2006    Temat postu:
 
Do młodego małżeństwa przyjeżdża matka pani młodej wraz ze swoim kotkiem. Ponieważ od dawna bez przerwy kłóci się ze swoim zięciem, stara się z nim teraz pogodzić. Gotuje mu więc obiad. Stawia na stole zupę i idzie do kuchni zrobić drugie danie. Pan młody podejrzewając ją o najgorsze rzeczy dje kotkowi trochę zupy do miski. Kotek pada na ziemię.
-Ha! wiedziałem!-krzyczy pan młody. Wchodzi do kuchni i PAC teściową w głowę patelnią. -Kochanie, ponieważ Twoja mama chciała nas otruć, to ja tak ją walnąłem, ze ze szpitala nie wyjdzie przez miesiąc!
Na to kotek wstaje i woła
-JEST JEST JEST!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arti
Administrator/Grafik


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 15:32, 29 Sie 2006    Temat postu:
 
super kawał chyba znam ten o leniwcach ale mozesz dac najwyzej sie usunie potem micro

paczka wnuczka z wojska do babci: "kochana babciu! pociągnij za ten sznureczek a będę miał 2 dni przepustki"
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Tuesday
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Wto 17:34, 29 Sie 2006    Temat postu:
 
Super.
Dwa najkrótsze kawały na świecie: Profesor Lepper
Polska gola!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Micro Ice_13
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Wto 18:14, 29 Sie 2006    Temat postu:
 
Ida trzy leniwce i jeden mówi do reszty:
-Urządzimy konkurs na najleniwszego.
Pierwszy mówi:
Ide sobie droga patrze a przedemna worek złota ale nie chciało mi sie go brac
Mówi drugi:
Ide sobie plaza i patrze a tu całna naga Jennifer... gotowa do hmm (wiecie)
A trzeci:
Jestem na XXXXXX komedii ale przez cały czas płakałem:
Reszta pyta:
Dlaczego ?
A on
Bo usiadłem sobie na torbe i niechciało mi sie poprawic.


NIe wiem jak wam mi sie podobał jak go usłyszałem 1 raz



Edit by Arti: Nie pisz takich słów na forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arti
Administrator/Grafik


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Śro 11:57, 30 Sie 2006    Temat postu:
 
Dwa leniwce wiszą na drzewie, jeden dzień, drugi, trzeci..., piąty..., Jeden ruszył łapą a drugi:
-Co ty się ostatnio taki nerwowy sie zrobiłeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Micro Ice_13
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Czw 22:49, 31 Sie 2006    Temat postu:
 
Arti fajny kawał tez cos zamieszcze jeszcze

Idzie dwuch kolegów droga i dalej zza rogu wyłaniała sie 2 postacie
Jeden mówi do drugio
-Wracajmy
Dlaczego ??
Bo ich jest dwóch a my jestesmy sami


Taki sobie zarcik

Edit by Arti: Połączyłam 2 w 1, bo mam już dosyć dawania ostrzeżeżeń za pisanie postu pod postem Wściekły
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arti
Administrator/Grafik


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 21:29, 01 Wrz 2006    Temat postu:
 
Opowiem takią historyjkę, która mi sie przytrafiła.

Jadę taksówką, radoi włączone i leci takie coś:
Spytano przedszkolaka kim jest Roman Giertych, a on na to:
-Gieltych to jest taki pan, któly rządzi i się nie zna na przedszkolu...

Dobiło mnie to Uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Tuesday
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Pią 21:35, 01 Wrz 2006    Temat postu:
 
Dobre...
__

Wisiało kilka nietoperzy. Jeden w pewnym momencie staje do góry głową. Na to drugi, wystraszony, krzyczy:
-Ej, wy! Jasio zemdlał!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Micro Ice_13
Początkujący Piłkarz


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Akillian

PostWysłany: Pią 23:53, 01 Wrz 2006    Temat postu:
 
Stoi murzyn pod drzewem i wymiotuje. Podchodzi białas.
- Napiłeś się, co?
- Yeeees...
- Żołądeczek XXXXXXXX?
- Yeeeees...
- Do domu byś chciał?
- Yeeeesss...
- To chodź, podsadzę cię.


Tratwa płynie, a na niej czterech rozbitków: Niemiec, Polak, Rosjanin oraz Murzyn. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie, więc postanowili wyrzucić Murzyna za burtę. Niemiec doszedł do wniosku, że to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burtę. Zadał pytanie Polakowi:
- Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki?
- 1945 r.
- Ok, zostajesz
Pytanie do Rosjanina:
- Ile osób zginęło ?
- 60 tys.
- Ok, zostajesz.
Do Murzyna:
- Nazwiska


Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.


Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnie każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili.
Rusek:
-Chcę wrócić do domu!!!
Niemiec:
-Chcę wrócić do domu!!!
A Polak:
-Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!

Kilka kawałów

Arti nie dawaj ostrzezenia i nie wywaliaj mnie z forum sorka juz tak nie zrobie hociaz nie bardzo wiem o co chodzi

Edit by Arti: Na razie 1 ostrzeżenie za to słowo w 1 kawale. Po 5 dopiero wywalam Zakręcony
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arti
Administrator/Grafik


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 16:07, 09 Wrz 2006    Temat postu:
 
Mała żmija do swojej mamy:
- Czy żmije są jadowite?
- Tak, a czemu pytasz?
- Bo właśnie ugryzłam się w język!

*
W szkole:
- Jasiu, czego nauczyłeś się na ostatnich zajęciach?
- Że mam nie spać na lekcji!
*
Dwaj koledzy zdali maturę i jeden z nich mówi do drugiego:
- Choć do sklepu kupimy ten nowy napój i spróbujemy go.
- Nie, po tym się ślepnie – ostrzega drugi.
- No ale choć!
- No dobrze!
Wypili jedną szklankę i jeden mówi:
- Widzisz?
- Tak - odpowiada drugi.
Wypili drugą szklankę i znów jeden mówi:
- Widzisz?
- Nie.
- A widzisz!
*
Policjanci złapali trzech pijanych kierowców. Po kilku godzinach sprawdzają ich trzeźwość:
- Ile widzisz krzeseł?
- Pięć - odpowiada pierwszy.
Wchodzi drugi kierowca i pytają:
- Ile widzisz krzeseł?
- Trzy – mówi drugi.
Wchodzi trzeci kierowca i pytają:
- Ile widzisz krzeseł?
- A w którym rzędzie?!
*
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam wodę w kolanie
A lekarz:
- A ja cukier w kostkach!

Turysta siada na ławce z bacą i się pyta:
- Baco, czarne i białe owce to szybko biegają?
- Białe to jak huragan !
- A czarne? – pyta turysta.
- A tyz – pada odpowiedź.
- Baco, a owce można tak zostawić na noc na tych halach? – pyta zaciekawiony turysta.
- Białe to tam można.
- A czarne?
- Czarne tyz!
- Baco, a dlaczego jak pytam się o owce to mi mówicie osobno o białych i czarnych. Co to? Inna rasa jakaś, czy co?
- Ano, białe to inna rasa.
- A czarne? – pyta turysta.
- Tyz!

*

W jednej celi więzień pyta się drugiego:
- Za co siedzisz?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Teściowej zaczęła lecieć krew z nosa, to założyłem jej na szyję opaskę uciskową !

*

Żona jadła zupę. Przyszedł mąż z pracy i tak trzasną drzwiami, że żona wylała sobie zupę na kolana.
- Widzisz co zrobiłeś? Teraz wyglądam jak świnia – skarży się żona.
- No i jeszcze sobie zupę wylałaś !

*
Wnuczek pyta się dziadka:
- Dziadku, dlaczego ty słuchasz tylko muzyki techno?
- Bo tylko taką słyszę !

*
Dwie myszy na zapleczu kina jedzą taśmę z filmem.
- Dobry film mówi pierwsza.
A druga mysz:
- Ale książka była lepsza !

*

Żaba do bociana:
- Lubi mnie pan?
- Bardzo !

*

Mała żabka pyta się mamy:
- Skąd się wzięłam na świecie?
- Bocian cię przyniósł !

*
Mały dinozaur pyta się mamy:
- Jak będę dobry to pójdę do nieba?
- Nie synku, do muzeum !

*
Blondynka do blondynki:
- Wiesz co? Wczoraj byłam u wróżki i powiedziała mi, że mogę sobie wybrać albo dobrą pamięć albo 10 tysięcy!
- A co wybrałaś – pyta druga.
- Już nie pamiętam !

*
Obładowana kobieta wsiada do taksówki i mówi:
- Proszę pod dom numer 5 !
Kierowca podjeżdża i mówi:
- Dziesięć złotych !
Kobieta szuka i mówi:
- Nie mam pieniędzy !
Kierowca zajeżdża pod las, rozkłada prześcieradło, a przestraszona kobieta mówi:
- Ależ proszę pana, ja nie mogę, mam męża i dzieci.
- A ja mam 40 królików, na kolana i rwać trawę !!!

*
Żaba do żaby:
- Kumasz?

*
Żona wraca o północy do domu, a jej mąż się pyta:
- Gdzie byłaś o północy?
- W salonie piękności – odpowiada żona.
- I co?
- Był zamknięty !

*
Do knajpy wchodzi facet, widząc leżącego na ziemi człowieka, mówi do kelnera;
- Dla mnie to samo !

*
Chłop przychodzi do lekarza i mówi:
- Moja żona źle słyszy.
- To niech jej pan powie coś z daleka, a jak nie usłyszy to niech pan ją do mnie zaprowadzi – mówi lekarz.
Chłop staje w progu domu i woła:
- Jaka dziś zupa?
Żona nic. Więc chłop staje bliżej.
- Jaka dziś zupa?
Żona nic nie odpowiada. Chłop staje przed żoną i woła.
- Jaka dziś zupa ! Pytam się już trzy razy !
- A ja mówię 3 razy, że pomidorowa !

*
W samolocie jeden z pasażerów zobaczył, że silnik się pali. Poszedł więc do pilota.
- S-silnik s-się p-pali! – jąka się facet.
- Więc niech pan to powie pasażerom, ale tak, by nie wzbudzić paniki !
Nagle facet przypomina sobie, że lekarz mu mówił, jak będzie śpiewał to się nie będzie jąkał. Poszedł do pasażerów i śpiewa:
- Silnik się pali !
A pasażerowie:
- Sialla lalla la !!!

*
Dwie kury rozmawiają:
- Gdzie stary – pyta pierwsza.
- Grzebie gdzieś tam koło samochodu !

*
Blondynka pyta się kasjerki na stacji kolejowej:
- Jak długo jedzie pociąg od Torunia do Gdyni?
- Chwileczkę – zastanawia się kasjerka.
- Dziękuję !


Przychodzi facet do lekarza z bardzo spuchniętym nosem.
- Pszczoła? – pyta lekarz.
- Tak !
- Usiadła?
- Tak !
- Ugryzła ?
- Nie zdążyła ! Szwagier ją łopatą zabił !

*
Dwaj mężczyźni po sześćdziesiątce rozmawiają
- Skąd ty masz taką dobrą kondycję?
pyta pierwszy.
- Jem chleb razowy.
Po rozmowie facet daje gazu do najbliższego spożywczego.
- Proszę 10 opakowań chleba razowego krojonego !
- Połowa się panu zeschnie – upomina sprzedawca.
- To proszę 20 opakowań !

*
Facet przyszedł do knajpy, upił się i próbuje wstać lecz nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Zamawia kawę. Wypija i czołga się do domu podpierając kijem.
Rano do jego domu dzwoni telefon. Facet odbiera:
- Tu kelner. Czy będzie pan dzisiaj u nas? Bo zostawił pan u nas wózek inwalidzki !

*

Kolega do kolegi:
- Jak jestem zaproszony na jakieś wesele, to zawsze przychodzą ciotki, klepią mnie w ramię i mówią: Będziesz następny! Przestały jak na pogrzebach zacząłem robić to samo.

*

Na wiejskiej biesiadzie mężczyzna podchodzi do kobiety i mówi:
- Tańczysz?
- Tak. Tańczę, śpiewam lubię koty...
- Pleciesz!
-O tak! Plotę, szyję, robię na drutach...



Dwie blondynki zatrzymują się na skrzyżowaniu. Zapala się czerwone światło. Jedna blondynka mówi:
- Fajne to czerwone. Podoba mi się!
Za chwilę zapala się żółte blondynka mówi:
- To żółte jeszcze lepsze! Tak mi się podoba!
Chwilę później zapala się zielone i znów blondynka mówi:
- A to zielone to najładniejsze!
Później zapala się czerwone światło, a blondynka na to:
- To już widziałyśmy! Jedziemy!

*

Facet wsiada do taksówki. Po pewnym czasie dojeżdżają do skrzyżowania. Zapal się czerwone światło. Kierowca się zatrzymuje. Na to pasażer:
- Czemu pan nie jedziesz? Mój szwagier to jedzie na czerwonym!
- Na czerwonym nie można – ostrzega taksówkarz.
Chwilę później zapala się żółte światło. Pasażer mówi:
- Jedź pan! Mój szwagier to jedzie na żółtym!
- Na żółtym też nie można! – poucza taksówkarz.
Nagle zapala się zielone światło, lecz kierowca nadal stoi.
Pasażer mówi:
- Mój szwagier to jedzie na zielnym. Czemu pan stoi?
- Bo pański szwagier może jechać!

*

Do szefa przychodzi pracownik:
- Przepraszam panie dyrektorze, ale od pół roku nie dostałem premii.
- Przeprosiny przyjęte. Do wiedzenia.

*

Do pracy przychodzi facet. Na przerwie otwiera kanapkę i mówi:
- Fu! Z dżemem!
I wyrzuca kanapkę do kosza. Na drugi dzień przychodzi do pracy. Na przerwie otwiera kanapkę i mówi:
-Fu! Z dżemem!
Po czym wyrzuca kanapkę do kosza. Następnego dnia przychodzi do pracy. Na przerwie nawet nie otworzył kanapki tylko od razu wyrzucił. Jego kolega z pracy pyta się:
- Czemu wyrzuciłeś? Skąd wiesz, że z dżemem?
- Sam robiłem!

*

Żona do męża:
- Czyś ty zwariował?! Przywiozłeś ze żłobka nie nasze dziecko!
- Ale wózek jest o wiele lepszy!

*

Przychodzi Jaś ze szkoły i mówi do mamy:
- Mam dla ciebie wiadomość: jedną złą drugą dobrą. Od której mam zacząć?
- Zacznij od dobrej – mówi mama.
- Dostałem piątkę z matematyki!
- A ta zła?
- Tyko żartowałem...

*

Więzień do więźnia:
- Jak wpadłeś?
- Przez przypadek. Mój syn napisał w szkole wypracowanie pt: „ Co robi mój tata”!

*

Wnuczek po raz pierwszy wiezie babcię samochodem po mieście. Co chwila zmienia biegi. Babcia na to:
- Słuchaj wnusiu, może będę ci benzynę mieszała?

*

Zajączek podchodzi do jeziora, obmywa sobie pyszczek wodą i mówi:
- Jak się wyśpię to każdemu dołożę!
Nagle dostrzega w jeziorze odbicie niedźwiedzia i przestraszony mówi:
- A jak się nie wyśpię to takie głupoty gadam!

*

Rozmawiają dwaj piraci:
- Do stu tysięcy rekinów – mówi pierwszy – czarno widzę naszą przyszłość.
- Bo założyłeś opaskę nie na to oko!

*

Idzie zdenerwowana mama z synkiem po plaży. Nagle mówi:
- Jasiu przypomnij sobie gdzie zacząłeś zakopywać tatę!

*

Do sklepu ustawiła się ogromna kolejka. Jeden mężczyzna strasznie się przepycha. Inny facet zwraca mu uwagę:
- Co się pan tak pchasz na bezczelnego?
- Bo to człowiek wie na kogo się pcha?

*

Wokół mężczyzny, który wypadł z pierwszego piętra, zebrał się tłum.
Do leżącego podchodzi policjant:
- Co się tutaj dzieje?
- Nie wiem dopiero co spadłem...

*

Przychodzi baba do lekarz i mówi:
- Panie doktorze, coś nie dobrze ostatnio u minie ze wzrokiem.
- A jak się to objawia? – pyta lekarz.
- Widzi pan tę nitkę na krześle? – mówi baba.
- Widzę - przytakuje lekarz.
- No widzi pan, a ja nie widzę!

*

Dlaczego zamarznięta blondynka staje w kącie?
Bo kąt ma 90 stopni!

*

Wróbelek rozbił się o tira. Kierowca wysiada. Zabiera go do domu. W domu udziela mu pomocy, poczym wkłada go do klatki oraz daje chleb i wodę. Po godzinie wróbelek odzyskuje przytomność. Patrzy: chleb, woda, kraty.
-O kurczę! Czy ja go zabiłem???

Wiem że to trochę mało ale jeszcze coś sobie spróbuje przypomnieć Uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora

AhitoFan
Pomocnik


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kraina ognia, Wioska ukruta w liściach

PostWysłany: Sob 16:21, 09 Wrz 2006    Temat postu:
 
o blondynkach

Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki: - Czy pani zapłaciła za tego psa? - Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...

Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej. Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?" Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"

Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!" Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?"

Czy słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze? - Chybiła...
-Jaka jest różnica między UFO a mądrą blondynką ?
-Pare osób widziało UFO!

niki (11:47) PoWiEsZ cOś ?



03 lutego 2006o Ginekologach

W poczekalni kliniki położniczej czeka trzech mężczyzn. W pawnej chwili wchodzi położna i mówi do pierwszego: - Gratulacje, ma pan trojaczki! - To chyba dlatego - mówi uradowany - że żona czytała ostatnio ,,Trzech muszkieterów"! Po kwadransie położna wchodzi i zwra ca się do drugiego: - Ma pan siedmioraczki! - To pewnie dlatego, że żona czotała niedawno ,,Siedmiu wspaniałych"! Trzeci mężczyzna odzywa się: - Cholera, moja żona czytała ostatnio ,,Dywizjon 303".

- Panie doktorze, czy można zajść w ciążę na odległość? - Tak, jeśli odległość jests mniejsza od długości.

W gabinecie pewnego lekarza-położnika wisi cennik:
Jedno dziecko. . . . . . .500zł

Bliżnięta. . . . . . . . . . . .750zł

Trojaczki i więcej. . 1000zł

Żadnego dziecka. . . . 1500zł

Przychodzi baba do lekarza. -Panie doktorze, nie mogę zajść w ciążę. - Proszę się rozebrać. - Ależ panie doktorze, ja pierwsze dziecko chcę mieć z mężem!
niki (08:57) 2 To JuSz CoŚ

02 lutego 2006O jasiu

W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę: - Co tam pani ma? - Dzidziusia. - A kocha je pani? - Oczywiście. - To dlaczego je pani zjadła?
Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i mówi: - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?! - Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go: - Skąd masz te jabłka? Na to Jasiu: - Od sąsiada. - A on wie o tym? - pyta mama. - No pewnie, przecież mnie gonił!
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia: - Co to jest? - Szkielet. - Czego? - Zwierzęcia. - Ale jakiego?! - Nieżywego!
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu. - Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś. - Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia. - Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz? - On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
Jasiu spóźnia się na lekcję. Nauczycielka pyta go: - Dlaczego się spóźniłeś?! Jasio odpowiada: - Proszę pani, myłem zęby, to już więcej się nie powtórzy!
Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do sw. Mikołaja. "Drogi sw. Mikołaju jestem bardzo biedny ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna." Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają: "Drogi Mikołaju dziękuję ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te ku..y z poczty zaj..ały
Jasiu nakrył rodziców w intymnej sytuacji - Co robicie? - Popycham mamę - odpowiada mimowolnie spłoszony ojciec. - To jeszcze nic - stwierdza rezolutny synek wczoraj jakby mama się nie opierała o szafę to pan listonosz by ją na pocztę zapchał.
Mówi Jasi do kolegi: - Co byś wolał, mieć piękną zonę która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca zycia?? Ten się zastanawia, Jasiu mu przerywa i się go pyta: - Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?
W szkole nauczycielka zadaje dzieciom pytanie: - Drogie dzieci, powiedzcie mi proszę, kim chciałybyście być w przyszłości? - Ja chcę być handlowcem - odpowiada Michał - A co robi handlowiec? - pyta się nauczycielka. - Sprzedaje towary. - No dobrze, a inne dzieci.. - Ja chcę być pielęgniarką, bo ona opiekuje się chorymi ludźmi - odpowiada Marysia. - Ja chcę być stewardessą, bo ona lata po całym świecie - mówi Ania. - Ja chcę być kucharzem, bo on gotuje pyszne jedzenie - mówi Andrzejek. - A ty Jasiu, kim chcesz być? - pyta się nauczycielka. - Ja chcę być seksuologiem - odpowiada Jaś. - O, to bardzo interesujące. A czy wiesz co on robi? - Rozwiązuje problemy seksualne. - Czy możesz to nam wyjaśnić? Chyba nie rozumiesz, co to znaczy. - Oczywiście, że mogę. Po prostu proszę odpowiedzieć na moje pytanie. Idą trzy kobiety ulicą i mają lody. Jedna z nich liże, druga gryzie, a trzecia ssie. Która jest mężatką? - Myślę... może... ta, która ssie - odpowiada nauczycielka. - Źle! Ta, która ma obrączkę. A to, co pani odpowiedziała to jest właśnie seksualny problem.
Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci: - Kto z was chce iść do nieba? Wszystkie dzieci podnoszą ręce tylko Jaś nie. - A ty dlaczgo nie chcesz - pyta ksiądz. - Bo obiecałem tacie, że po lekcjach wrócę do domu.
Nauczycielka do Jasia: - Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani to wie? - Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".
Jasio przewrócił się, stłukł kolano i zaczął głośno przeklinać. Przystaje przy nim jakiś mężczyzna i mówi: - To nieładnie! Jesteś za mały, żeby tak przeklinać! - Wszyscy mi tłumaczą, że jestem już za duży, żeby płakać! To co ja mam robić, kiedy sobie stłukę kolano?!
Mama tłumaczy Jasiowi: - Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba! - A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
Na lekcji przyrody nauczycielka pyta: - Jasiu, co wiesz o jaskółkach? - To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!
Na lekcji biologii nauczycielka pyta Jasia: - Co to jest mamuthus primigenius? Ponieważ Jasio nie odpowiada, pani mówi: - To mamut, czyli prehistoryczny słoń. - Coś podobnego! To jaskiniowcy umieli wynajdować takie uczone nazwy?
Babcia zabrała Jasia do ZOO. Po godzinie znudzony obserwacją małp pyta: -Babciu, a nie miałabyś ochoty- dla odmiany- popatrzeć, jak twój wnuczek je lody?
Jasiu, powiedz nam - pyta ksiądz na lekcji religii: - Co musimy zrobić, aby otrzymać rozgrzeszenie? - Musimy grzeszyć, proszę księdza - pada odpowiedz.
Tato dlaczego pies sąsiadów już nie szczeka? - Nie gadaj Jasiu, tylko jedz kotlety.
- Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka - Czy jesteś pewien, ze twojemu tacie nikt nie pomagał?
Jaś siedzi w przedziale i żuje gumę. Naprzeciwko niego siedzi starsza pani, która ciągle się do niego uśmiecha. W pewnej chwili staruszka zwraca się do mamy Jasia: - Ma pani bardzo mądrego syna, ale niech on już nic nie mówi, bo bez aparatu słuchowego jestem kompletnie głucha.
Wpada Jasiu do kanału ale to jeszcze nie koniec kawału bo wychodzi Jasiu z kanału i wtedy koniec kawału!
niki (14:27) 2 To JuSz CoŚ



01 lutego 2006Humor z zeszytów

Tadeusz przez wiele lat nie wiedział, że jes córką Jacka Sopolicy.
Nauczyciel powiedział nam, abyśmy wzięli ze sobą kartkę i kawałek długopisu.
Bomb nie można spuszczać na miasta po 22.00, bo mogą zagłuszyć ciszę nocną.
Nauczyciel to taki człowiek, któremu w życiu nie wyszło.
Rekin zaatakował ludzi idących na plażę.
Przyrząd do kalkowania to kalkultor.
Jagienka harcowała po lesie w rozchełstanej koszuli baz spodni.
Już w starożytności bito ludzi i monety.
Chopin, będąc na emigracji, dowiedział się o o swojej śmierci.
Gdy Stefan żeromski miał 15 lat urodziła się jego matka, pięć lat póżniej ojciec.
Przykładem morza śródziemnego jest Morze śródziemne.
Malutki grosz to groszek.
Człowiek lubiący nude to nudysta.
Na ll Sobór Watykański zjechali wszyscy papieże.
Zwyczaj topienia marzanny nakazuje spalić ją na stosie.
Największą powodzią w historii Polski był potop Szwecki.
Największym półwyspem Azji jest Europa.


już nie musisz wytęszyłem cię Uśmiechnięty

Edit by Arti: Po pierwsze: na forum piszemy po polsku. Po drugie: zanim coś opublikujesz przeczytaj regulamin i upewnij się, że Twój tekst go nie łamie!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze forum o Galactik Football Strona Główna -> Dowcipy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin