Galactik Football Club

Mam przy sobie. Proszę (daje Etopiryne MyChemicalRomance)

Bóg zapłać dobry człowieku.

Hehe. Dobry człowieku? Etopiryne zawsze mam przy sobie.

<nagle przybiega> hura! hura! już po wszystkim! trzeba to oblać!!! Przyniosłam mase żeby na impeze! nie musimy już łazić do sklepu! Uśmiechnięty

JUCHUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!! (skacze i wrzeszczy) NIE MA JUŻ NIC, WIEĆ MUSZĘ IŚĆ PO LECHA DO LODÓWY, KTOŚ CHCE???

dla mnie weź Uśmiechnięty

ma ktoś jaką muzyke przy sobie? Uśmiechnięty

Ja mam płytę ze zremixowanymi utworami Verby i Gosi Andzejewicz. Jak chcesz to weź (klade plyte na stol i ide do kuchni)

Boshe bo mi łeb pęknie <bierze kij i rozwala wieże>

<bierze płyte> mi pasuje <wkłada no napedu i pogłaśnia na ful>

(pije jabola) o patrzcie przyszedł Mietek Edek i Tadek!
(nawalony, daje w mordę Edkowi na przywitanie)

MyChemicalRomance co ty robisz?! Wściekły

ale spoko...na strychu jest jeszcze jedna wieza..
acha...D-jock powiedz swoim kolegą...żeby włazili! im wiecej tym lepiej!
<wychodzi na strych>

(Wracam z kuchni) Lap Sany! A ty D'jock- nieładnie sie bić (opieram się o ciebie)- Za kare tu postoje, i tylko spróbuj kogoś uderzyć (groze palcem)

A buuuu!
Już nie będę!(przerażony)
Idę spać!

<wyskakuje, żeby złapać i upuszcza wieze><ale łapie lecha Uśmiechnięty

> a niech to! wieza w kawalkach... nie posluchamy muzyki Smutas

Spoko, zara pujdę po nową, ktoś pomorze? (Klepie Sanny po ramieniu) Aha, i D'jock, pamiętaj- będę widzieć.