007 Quantum of Solace

Co myślicie o nowej odsłonie Jamesa Bonada. Ja oglądałem i powiem że świetna tak jak i poprzednia czyli Casino Royale Quantum of Solace to to kontynuacja poprzedniej części. 007 chce dowiedzieć jacy ludzie przyczynili sie w śmierć jego ukochanej i chce sie zemścić jak zwykle organizacja dla której służy jest przeciwna zemście. Jak zwykle super akcja no i wogóle luksus na całej lini xDD

bardzo film mnie sie podobał, był troche nie zrozumiały, ale fabuła jest extra, ale bardziej podobał mnie sie Casino Royale

ja tam wszystko zrozumiałem xDD no ale ciekawe ile tym razem zarobią bo na Casino Royal zarobili 530 mln pewnie więcej

ok, to sprawdźmy czy wszystko zrozumiałes.

takie łatwe: Co sie stało ztym manym z blizną na oku który był w Casino Royale??

myślałem że ci chodzi o słowa ale ten many to ten co grał z 007 w pokera ?? (chce sie upewnić)??

to on przecież zginął jak torturował 007 to przyszli ludzie którym był winny kase i kulka w łeb

Ja dzisiaj byłem na Bondzie ^^ Muszę stwierdzić iż film rewelacyjny. Najbardziej podobały mi się sceny kręcone w Sienie i wszystkie pościgi. W niektórych momentach film trochę przynudzał, ale zaraz później była jakaś akcja.
Szczerze mówiąc bardziej podoba mi się wcześniejsza część "Casino Royale", choć na tą nie narzekam. Ogólnie mi się podobało.

Ahhh, dodam jeszcze, że Alicia Keys & Jack White odwalili kupę dobrej roboty przy muzyce do intra Uśmiechnięty

te intro było okropne, ile ono trwało? O.O

dla mnie to intro było takie sobie nie jakieś rewelacyjne ale też nie najgorsze ogólnie nawet niezle pasowało

heh, wczoraj miałem ochotę na Bonda <bez> i obejżałem sobie te 2 ostatnie czesci- oba filmy sa Extra , pozostaje nam czekac na kolejną czesc ktora wyjdzie w 2010 Uśmiechnięty

no szkoda ze tak pozno ale napewno watro czekać ale tak szczeze ogladałem jeszcze raz Casino Roayale i QoS to wydaje sie ze CR bylo lepsze ale to moje zdanie

No CR było zdecydowanie lepsze. Akcja w QoS była nudniejsza, CR było dynamiczne i ciągle coś ciekawego się działo.

w CR fajna była gra w karty albo przy koncu jak 007 zniszczył Austona :/

ale obie czesci trzeba ogladac ze skupieniem bo potem sie nie bedzie wiedziało o co c'mon