|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:47, 10 Kwi 2009 Temat postu: Zmierzch (seria) |
|
Zainteresowanie tą książką jest nie małe, a z tego co widzę to wśród userów są fani tej trylogi (i requela oczywiście też)
No więc co myślicie o tych książkach, ich autorze S. Meyerze? Trafiło w wasz gust? A może przeciwnie?
Edit: wybaczcie my bad, pokręciło mi się, myślałam (dziwne) że 'Zmierzch' jest jedyniem wprowadzeniem do trylogi(?) ale skoro ma być piąta część...
Ostatnio zmieniony przez Emiss dnia Sob 7:55, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Alexis
|
|
Dobry Piłkarz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z końca świata Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:57, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
A czymże jest ten requel? oO'
Sama seria urzekła mnie od pierwszej strony. Niezwykły, lekki styl Meyer sprawia, że nie odpuszczę, dopóki nie dowiem się, co będzie dalej. Na razie przeczytałam tylko trzy pierwsze części, z których najbardziej spodobało mi się "Zaćmienie", a zwłaszcza scena, gdy Edward po walce z Victorią podchodzi do Belli i traktuje ją tak delikatnie... Zresztą, nie będę zdradzać szczegółów. Co do czwartej części - mam koleżankę, która jest totalnie zakręcona na punkcie tej serii, więc to ona mi pożyczy tę książkę. Czytałam parę recenzji na innych forach i najbardziej intryguje mnie fakt zamiany Belli w wampira. Już nie mogę się doczekać! Meyer zaczęła również pisać piątą część z punktu widzenia Edwarda, ale dwanaście napisanych rozdziałów przeniknęło do Internetu i Stephanie chce porzucić pracę nad książką. Nie! ;(
Jeszcze chciałabym wspomnieć o głównych bohaterach, czyli Belli i Edwardzie, którego pieszczotliwie nazywam Edziem. ;p Wiadomo, że ich miłość jest naciągana i nierealna, ale wydaje mi się, że właśnie o taki efekt chodziło autorce. To dlatego te książki są aż tak popularne - bo każda nastolatka marzy o takim Edziu - opiekuńczym, kochającym i zabójczo pięknym. Szczerze powiedziawszy, ja też takiego bym chciała! ^^
Cytat: | ich autorze S. Meyerze? |
Ich AUTORCE S. MEYER, droga Emiss. (;
Ostatnio zmieniony przez Alexis dnia Pią 21:59, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
MyChemicalRomance
|
|
Moderator/Grafik
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 2405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Black Parade Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:36, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Ja zafascynowany całą fazą na Twilight sięgnąłem po pierwszą część. Zacząłem czytać, nawet mi się podobało, podoba mi się lekki styl Meyer, łatwo się czyta, jednakże doszedłem do połowy i zaczęło mnie irytować to idealizowanie Edwarda. Jakoś to przebolałem, moim ulubionym fragmentem w książce było to jak James Bellę zwabił do studia tańca.
Z mniejszą chęcią, zabrałem się do czytania New Moon, przyznam, że fajna część, rozwalił mnie plik 1000 dolarowych banknotów.
Mam zamiar przeczytać wkrótce Zaćmienie, bo jak zaczynam jakąś serię, to muszę skończyć ją całą.
Moim zdaniem, Zmierzch nie jest zły, lekko się czyta, co jest dużą zaletą. Fanem nie jestem, ale książka nawet mi się podobała.
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:48, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
No właśnie, to całe idealizowanie postaci Edwarda i Belli... Wydawałoby się sztuczne, plastikowe, cukierkowe... Moim ulubionym momętem w 'zmierzchu' był właśnie jak Edward wysysał jad w Belli w szpitalu i ogólnie zakończenie ciekawe... Czyta się żeczywiście bardzo łatwo, jednak jak już mówiłam za mało realistyczne... i wcale nie mówię tu o wampirach czy magi, a o uczuciach, a kąkretnie o uczuciach Edwarda do Belli... Z tym, że Bella się w nim zakochała to bardzo normalne, kto by się nie zakochał (odzywa się próżność i płytkość ludzi), ale on...?! No bo co w niej takiego było?! No centralnie nic... najzwyklejsza pod księżycem dziewczyna, on zimny, chłodny, obojetny i nagle BANG! Zakochany w jakimś tam człowieczku... Sztuczne jak cholera... Oczywiście chyle czoła przed kunsztem pracy S. Meyer i szczerze doceniam trud (baa i to jaki) do napisania ów dzieł...
Ostatnio zmieniony przez Emiss dnia Pią 22:53, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
MyChemicalRomance
|
|
Moderator/Grafik
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 2405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Black Parade Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:42, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | No bo co w niej takiego było?! |
Bella bodajże pachniała zachęcająco
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:51, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
MyChemicalRomance napisał: |
Bella bodajże pachniała zachęcająco |
Ahhh... no tak było coś tam, że jest dla niego jak narkotyk 'osobisty rodzaj cheroiny' Racja, racja...
Ostatnio zmieniony przez Emiss dnia Sob 7:53, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Alexis
|
|
Dobry Piłkarz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z końca świata Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:29, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
A ja ostatnio przeczytałam "Przed świtem" i muszę przyznać, że jestem zawiedziona.
Najlepiej wyszedł z tego Jacob, szkoda tylko, że autorka tak go spaczyła. I to całe wpojenie w Nessie... Lekka przesada. Ciąża i poród Belli też był nagięty - picie krwi i pięć kartek umierania głównej bohaterki mnie dobiły. Nawet fajnie opisane były jej pierwsze wrażenia z bycia wampirem, ale to, że potrafiła się opanować na pierwszym polowaniu było już nagięciem wszelkich zasad. Jezu, przecież to nowo narodzona! Normalne wampiry muszą latami się powstrzymywać, żeby nie zabić człowieka, a tu przychodzi taka Bella i po niecałej godzinie bycia wampirem potrafi się powstrzymać. oO' Przegięcie. Zawiodłam się również, jeżeli chodzi o starcie z Volturi - tyle zamieszania, przygotowań do wielkiej bitwy, a potem gadka-szmatka i happy end.
Zawiodłam się, powtarzam.
Ostatnio zmieniony przez Alexis dnia Czw 11:13, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Remmy
|
|
Nowy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Akilian Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:36, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
Sagę "Zmierzchu" niezwykle łatwo się czyta nawet pomimo takich zgrzytów jak idealizowanie głównych bohaterów, albo dziwny bieg akcji Nie powiem, że książka jest fenomenalna, ale naprawdę mogłabym o tym godzinami gadać. W końcu Stephenie Meyer miała zupełnie świeże odejście do wampirów i wilkołaków. To akurat bardzo mi się podobało. Poznawanie świata mnie tam interesowało najbardziej. Z tym autorka poradziła sobie świetnie. Chcę własnego wilkołaka! xD
|
|
Powrót do góry |
|
selene
|
|
Nowy
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skątowni XD Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:38, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Oczywiście że trafiło w mój gust . ^^
To wspaniała książka ale podejrzewam że nie na tyle doskonała by nasze dzieci miały ją czytać za wiele lat . /
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|