Szkoła

April, niechciałabym tam chodzić.

a niby dlaczego????

Trochę sztywniacko (bez obrazy)

Wiem... I jeszcze jest tam strasznie dużo nauki. Jeśli ma się dwie jedynki na koniec, można zostać wyrzuconym... (mnie to akurat nie grozi, ale jakiś stres jest. Chociaż rzadko się to zdarza) Najlepszy uczeń w naszej klasie miał na koniec trzy tróje Jęzorek

. A ja z fizy ledwo się na tróję wyrabiam. Na dobre oceny pracuję tylko z polaka i historii.
Ale nauczyciele nie czepiają się specjalnie, jak ktoś ściąga pracę domową (inaczej się nie da, dosłownie każdy czasem to robi).

nasza pani wychowawczyni (od histy jest) nie ma nic przeciwko ściąganiu Uśmiechnięty

wręcz przeciwnie Uśmiechnięty

jak na tle innych szostych klas byliśmy najgorsi z ocenami to nam mówi: "no poprawcie sie, odrabiajcie te prace domowe, jak nie umiecie to ściągajcie" albo taka pani od anglika, ktora nas nie uczy mowi do gościa z naszej klasy ktory na środku holu odpisywał prace domową: "nie ściągaj tego az tak oficjalnie" hahahaha, a potem na wychowawczej nasza pani na kogos nawrzeszczała, ze ściągał na srodku holu, zamist isc np. do lazzienki, ale nic nie wspomniała o tym, ze ściągać nie wolno Śmiech

dobre XD u nas dyrka powiedziała, że zabierze zeszyt i do wych.. ale wice to wogóle... torchę jej odbiło jak wice została, o! Jęzorek

ja uwielbiam relę XD niezłą mamy katechetkę: pani MIRA Śmiech

jak ona coś mowi to jej się tak strasznie policzki trzęsą Śmiech

a na ostatniej lekcji pozwoliła nam się bawić!! dobra byla taka zabawa: jedna osoba wychodzi z klasy, kazdy dostaje jakis numerek, potem ta osoba wchodzi, staje przodem do tablicy - tylem do klasy no i mowi: np. numer 5, no a ten kto mial 5 wydaje jakis glos Śmiech

ale była beka wtedy Uśmiechnięty

wszyscy sie śmiali, a ta katechetka chyba najbardziej się śmiała i tak znowu jej sie te policzki trzęsły Śmiech

ja nawet też ale babe od reli mamy tragiczną

a u mnie baba od reli jest jedną z najlepszych nauczycielek w szkole Jęzorek

zajmuje się samorządem szkolnym, organizuje wycieczki za granicę (np. Paryż w tamtym roku) no i krajowe ( w tym roku do Krakowa).

a my mamy tragiczną babę od majmy O.O rasowa matematyczka Uśmiechnięty

gębę ma czerwoną jak tyranozaur i w dodatku takie nazwisko: Rydz... To już lepsze nic niż Rydz Jęzorek

Hhaha! Nie no, dobre, moja baba od angola ma na nazwisko "Buczko". Lol

nie wiem czy wam opowiadałam, ale nasza baba od reli była straszna, ale poprosiła o zmiane nauczyciela dla nas, bo...eee...nie miała dla nas czasu (wykańczaliśmy ją psychicznie) i teraz mamy księdza, który chwile opowiada i pozwala nam sie bawić przez reszte lekcji Uśmiechnięty

hahahahha nie mo beka z tego Śmiech

do naszej szkoły chodzi taki chłoak (4 klasa) co ma taką chorobe... Myśli

AUTYZM!! i rzeczywiscie zahcowuje sie troche dziwnie, moczy sie w łazience, patrzy sie na zamek elektroniczny przy wejsciu do pokuju nauczycielskiego, jak nauczycielki wstukuja kod (który zresztą kazdy juz zna Jęzorek

), najpier to myslelismy , ze on jest normalny, tylko sie tak wygłupia albo cos, ale jak nasza pani nam powiedziała o tej jego chorobie to juz, tak nas to nie bawi Uśmiechnięty

przynajmniej mnie Jęzorek

Dobry

Filip

<hahaha> Ale to jest dobre " Piotrek gania" Uśmiechnięty

albo " Dowidzenia" albo " A jutro też trzeba"? Hahaha