|
Arti
|
|
Administrator/Grafik
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:45, 17 Wrz 2006 Temat postu: Baldwine |
|
Baldwine to doktorek z Technoidu. To on wszczepił Clampowi mikrofon z trucizną, lecz przyczynił sie też do tego, aby Sinedd nie zniszczył aż 90% Fluxu podczas finałowego meczu Galactik Football Cup.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
AhitoFan
|
|
Pomocnik
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Kraina ognia, Wioska ukruta w liściach
|
Wysłany: Nie 11:30, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
a to ten facio myślałem że to jakiś gatunek poważnie
|
|
Powrót do góry |
|
Ahito_1
|
|
Doświadczony Piłkarz
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Akillian
|
Wysłany: Pią 13:27, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
ale przynajmniej powiedział SiNeddowi żeby nie wkładał tego kółka do pucharu ..... bo gdyby tego nie zrobił to nie byłoby juz fluxów
|
|
Powrót do góry |
|
Arti
|
|
Administrator/Grafik
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 11109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:39, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
pomyliłeś sie - gdyby to ZROBIŁ a nie NIE ZROBIŁ nie byłoby Fluxu ale przynajmniej byłoby ciekawiej - jak odzyskać flux?
|
|
Powrót do góry |
|
Magic
|
|
Obrońca
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:43, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
Dobrze ze go nie ma w 2 serii, nie przepadałem za nim. Ale on jakby uratowal fluxa, bo juz Sinedd mial włozyc ten krazek do pucharu xD
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:59, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
I nie tylko flux, zapobiegł wielu wojnom;)
Jak dla mnie to bohater...
Ostatnio zmieniony przez Emiss dnia Śro 23:00, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Tomaslaw
|
|
Obrońca
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:26, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale w sumie to on między innymi do tego doprowadził...
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:54, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale odkręcił... To ważne, każdy przecież może zbłądzić... Śmieszyło mnie to jak Bleylock go traktował "jest niewidoczny gołem okiem w odróżnieniu do twojej niewiedzy" nah nah nhah nah...
|
|
Powrót do góry |
|
MyChemicalRomance
|
|
Moderator/Grafik
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 2405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Black Parade Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:29, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
A według mnie on był po prostu zmuszony przez Piratów i resztę, aby powstrzymał Sinedda, w końcu również szantażem zmusili go do wskazania miejsca pobytu Technoidu, a fakt, że chcał wszystko odkręcić nie czyni go bohaterem. O bohaterze w tej kwestii można się wypowiadać o Piratach, a szczególnie Sonnym
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:31, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
Masz rację... On był przede wszystkim strasznie głupi...
|
|
Powrót do góry |
|
Skórka
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a ty hefalumpie skąd Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:14, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
Emiss napisał: | Masz rację... On był przede wszystkim strasznie głupi... |
Jak dał się okiwać Bleylockowi to był strasznie głupi.
|
|
Powrót do góry |
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:46, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale do końca nie jest wyjaśnione czemu dla niego pracował więc nie offtopujmy
|
|
Powrót do góry |
|
Alexis
|
|
Dobry Piłkarz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z końca świata Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:16, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
A mnie interesuje, co się stało z Baldwinem... W pierwszej serii nie ma żadnej wzmianki o jego śmierci/wyjeździe/czymś innym, a jednak już w drugiej się nie pojawia. Kolejna postać epizodyczna, ech... I będę powtarzać to do znudzenia - twórcy potraktowali go po macoszemu. W ogóle odnoszę wrażenie, że w GF-ie są dwie główne postaci, ich wątki są najbardziej rozbudowane - Rocket i D'Jok, może jeszcze Tia. Resztę dodano, żeby nie było nudno.
Co do samej postaci Baldwine'a... Nie obdarzyłam go szczególną sympatią. Dla mnie to po prostu wcześniejsza wersja Harrisa - niby zaufany człowiek Bleylocka, a na końcu go jednak zdradza, bo przecież powiedział Sineddowi, żeby "nie zaczynał kolejnych wojen". Niemniej jednak taka odwaga, nietypowa przecież dla Baldwine'a, zasługuje na niejaki podziw.
Ostatnio zmieniony przez Alexis dnia Śro 21:17, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
jula836
|
|
Początkujący Piłkarz
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie znasz tego miejsca... Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:41, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
Alexis napisał: |
Co do samej postaci Baldwine'a... Nie obdarzyłam go szczególną sympatią. Dla mnie to po prostu wcześniejsza wersja Harrisa - niby zaufany człowiek Bleylocka, a na końcu go jednak zdradza, bo przecież powiedział Sineddowi, żeby "nie zaczynał kolejnych wojen". Niemniej jednak taka odwaga, nietypowa przecież dla Baldwine'a, zasługuje na niejaki podziw. |
Chyba jedndak Harris jest lepszy. On w końcu z własnej woli zdradził Bleylocka. A Baldwine... on został tak jakby do tego zmuszony.
A co do jego odwagi, to też nie byłabym tego taka pewna. Miał do wyboru to albo najcięższe więzienie w galaktyce...
|
|
Powrót do góry |
|
Alexis
|
|
Dobry Piłkarz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z końca świata Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:44, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
jula836 napisał: | A co do jego odwagi, to też nie byłabym tego taka pewna. Miał do wyboru to albo najcięższe więzienie w galaktyce... |
Oj, co do tego więzienia, to nie byłabym taka pewna. Gdyby w ogóle zdemaskowano Bleylocka, ten, zapobiegając aresztowaniu, już dawno by gdzieś uciekł i zaszył w miejscu, gdzie słońce nie dochodzi. A podejrzewam, że zabrał by ze sobą Baldwine'a, by przecież potrzebowałby naukowca i pomocy...
(Oczywiście zakładamy, że Bleylock przeżywa walkę z Sonnym.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|