D'Jok

Jak już wspominałam w innym temacie, D'Jok to moja ulubiona postać, więc mogłabym o nim pisać i pisać. ^^
Cóż, można przyznać, że polubiłam go na zasadzie "pierwsze wrażenie". Od razu był dla mnie pozytywną postacią. I właśnie podoba mi się w nim, że sodówka uderzyła mu do głowy, że często najpierw mówi, potem myśli, że potrafi naskoczyć nawet na Aarcha, bo właśnie to czyni go takim nieprzewidywalnym. Według mnie jest najbardziej zmienną postacią, bo raz zachowuje się w porządku, a potem coś mu "przeskakuje" i robi się nieprzyjemny. W finale pierwszej serii zachował się jak powinien, uwielbiam oglądać akcje, jak traci piłkę. ^^ A w Złotym Golu pokazał, na co go naprawdę stać.
W drugiej serii się poprawił, ale dobił mnie ten tekst, że może zastąpić Rocketa w meczu gwiazd. -.-' Podobało mi się, jak wspierał Tię. Wolałabym, żeby to z nią twórcy go związali, a nie z Mei, do licha! ;( Ucieszyło mnie, że został kapitanem, ale z drugiej strony nie spodziewałam się, żeby ktoś inny mógł zastąpić Rocketa. Myślałam, że może Tia, albo ostatecznie Thran... W meczach był świetny, tylko w towarzyskim z Shadows "trochę" za bardzo przejął się rolą kapitana. W finale z Xenons mało nie odgryzłam sobie palca, jak się stadion rozwalił. xD
Reasumując: nasz rudowłosy napastnik w zasadzie jest okej, jeśli mu sodówka do głowy nie uderza, ale to może zdarzyć się każdemu, nie?
I tak go kocham. ^^

Nie znacie się. :P D'jok jest najlepszy.. :) Gdyby nie on to kto by strzelał bramki. A przede wszystkim to chyba nie oceniamy tu spraw sercowych zawodników ale ich styl gry i wogóle grę.

Nie ma sobie równych, ani wyższych. D'jok wymiata! Bez względu na to, co fani Rocketa sobie o nim myślą.

D'Joka stanowczo nie znoszę. Zbyt wyidealizowany, zbyt... pusty. Przesadą jest robienie z niego niewiadomo jakiego herosa o niespotykanej sile- przecież to cała drużyna wygrywa mecze, a nie tylko D'Jok, a oni w serialu zrobili ze Snow Kids bandę nieudaczników, gdy z D'Jok nie mógł grać normalnie- to właśnie najbardziej zniechęciło mnie do tej postaci. Drażni mnie jego samolubstwo i postawa "jestem najlepszy, najlepszy, najlepszy". Zgadza się, jest niezły, ale nie popadajmy w paranoję... Nie może się kręcić wszystko wokół D'Joka bo człowiekowi zaczyna się robić niedobrze xP Ogółem mam cichą nadzieję, że coś mu się stanie i zniknie z serialu, ale wiem, że to niestety złudna nadzieja...
Cóż, ale to moje zdanie. Każdy ma prawo mieć inne Uśmiechnięty

A ja obrony D'Joka nie potrzebuję i prawdę powiedziawszy, za przeproszeniem, gówno mnie obchodzi więc nie powinnam nawet tego czytać, ale grzeczność nakazuje inaczej xP
Mam swoje zdanie na temat tej... postaci. Nie cierpię jej i zdania nie zmienię dlatego wszelakie obrony są tutaj zbędne xP D'Jok nie jest postacią skomplikowaną, jest wyidealizowany i pusty jak większość postaci z Galactik Football- to też jest ciepłą kluchą jak to nazwałaś.
Przesadnie szlachetne postaci są nudne, ale takie... jakby to powiedzieć, wiem, narcyzy zakochane w sobie po uszy są jeszcze gorsze. Nie wnoszą praktycznie nic do fabuły a wywołują u człowieka mdłość... (Tak nawiasem... Mei też nie lubię)
Autorzy wyraźnie robią z niego herosa. Przyjrzyj się grze Snow Kids w pierwszym finale pucharu. Tylko dlatego, że D'Jok nie grał dobrze cała drużyna się sypała- jak zamek z piasku pod naporem wichury- i sypała się tylko dlatego, że 'wspaniały' D'Jok nie grał. Tu właśnie jest wyidealizowany. Super, cool gracz- bez niego drużyna nie ma szans.
I nie mieszaj wątków głównych wydarzeń z wątkami głównymi postaci. Jeżeli chodzi o postaci to o D'Joku wiemy najwięcej- śmiało można rzec, że to główny bohater całości utworu. No do pary można by mu dać Rocketa, w ostateczności Tię.
Podsumowując D'Jok to postać denna, niewiele wnosząca do całości. Nie lubię go i koniec.
I jeszcze jedno- wiem, że będziesz chciała go dalej bronić, ale odpuść sobie, bo to nic nie da. W moich oczach D'Jok jest niczym, w Twoich jest naprawdę dobrą postacią- różnią się nasze gusta i tak już pozostanie na całe szczęście.
De gustibus non est disputandum.
I tego się trzymajmy.
Multis multum.

Dobrze, że Alexis zaczęła bronić D'Joka, a zdaje mi się, że dyskusja "o postać" jest tutaj jak najbardziej wskazana, w końcu po to jest to forum, prawda? Puszcza oczko

Zgodzę się pod paroma względami z Ruten. D'Jok może i nie jest "wyidealizowany", bo to słowo Alexis wyperswadowała, ale na pewno twórcy obdarzyli go szczególną atencją. Dużo spraw kręci się wokół D'Joka, a zwłaszcza jeśli chodzi o jego karierę piłkarza. Osobiście mnie też denerwuje, że mimo iż obdarzona D'Joka wieloma wadami, to i tak ma względy kosztem innych postaci, którym bardzo brakuje czasu antenowego - przykładem może być pomijany notorycznie Thran. Przez to, że trzeba się użerać z D'Jokiem niektórych bierze nerwica, jak mnie.
Dobra nie chce mi się już pisać, a tak BTW przyglądając się swojej wypowiedzi dodam jeszcze, że te same zarzuty mogę podać w stosunku do rozmytego Rocketa... Jęzorek