|
MyChemicalRomance
|
|
Moderator/Grafik
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 2405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Black Parade Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:00, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale jej chodziło raczej o inny typ miłości, mianowicie zaznanie 'miłości' od świata, matczynej miłości chociażby. Sinedd ukrywa się pod skorupą arogancji i chamstwa. Tak naprawdę Sinedd ma najbardziej rozbudowany charakter w całym GF. Jest tym złym, ale robi to, aby być zauważony, on potrzebuje miłości, troski od kogoś. Zauważ, że nikt nie powiedział mu jeszcze ani jednego dobrego słowa, szczerego dobrego słowa. Przez cały czas słyszy, jakim to chamem jest, jak to ma się jeszcze postarać. Sądzę, że on miał w Artegorze w pewnym sensie ojca. Przez cały czas starał się mu pokazać z dobrej strony, grał tak samo jak on chciał, faulował dla niego, grał ze skręconą kostką, żeby pokazać mu, jaki jest dobry. Nie możesz go winić za szukanie miłości, a na miłość zasługuje każdy. Nie ważne, czy jest arogancki i chamski, on taki naprawdę nie jest, on tymi cechami chce pokazać swoją wyższość, bo nic innego mu nie zostało. On aż woła o to, by go ktoś pokochał, zauważył, pochwalił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Emiss
|
|
Bramkarz
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bliżej niż myślisz Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:54, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Pięknie to ujołeś . Widać było, że brak mu rodziców, po tym jak chciał ich "pomścić" pozbywając się fluxów z galaktyki, pod naciskiem Bleylocka. I jeszcze to jak na końcu finału się rozpłakał...
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Wto 0:27, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
MyChemicalRomance napisał: | (...) Sądzę, że on miał w Artegorze w pewnym sensie ojca. Przez cały czas starał się mu pokazać z dobrej strony, grał tak samo jak on chciał, faulował dla niego, grał ze skręconą kostką, żeby pokazać mu, jaki jest dobry. |
Jeżeli Sinedd w rzeczywistości miał taki stosunek do Artegora, to nie chce myśleć, co on czuł, kiedy Artegor przeszedł do Snow Kids. Po raz kolejny ktoś go opuścił, został sam- chory od Smogu, pogrążony w Netherballu, bez opiekuna i perspektyw na przyszłość. To mogłoby po części tłumaczyć jego żal do trenera po przegranym meczu z Xenons.
Sinedd jest dosłownie i w przenośni 'sierotką' w Galatik Football, Kopciuszkiem, Brzydkim Kaczątkiem- zwał jak zwał.
Poza przyjęciem do drużyny Sinedda nie spotyka nic dobrego. Musiał dorastać bez rodziny w czasie epoki lodowcowej, używa fluxa, który jest zagrożeniem dla jego zdrowia, o mały włos nie rozpętał miedzygalaktyczniej wojny, łamię kostkę, a mimo to jest zmuszony do grania ponad siły, traci fluxa. A na dodatek przy każdej okazji MI i D'Jok wypominają mu, że nie ma przyjaciół.
Jak napisał MyChemicalRomance, złe zachowanie Sinedda jest próbą zwrócenia na siebie uwagi. Dzieci z problemami wychowawczymi często tak sie zachowują- kiedy dorośli je ignorują one zwracają na siebie uwagę poprzez złe zachowanie; w końcu nawet negatywne zainteresowanie jest lepsza niż żadne. Najstraszniejsze jest to, że w GF dzieje się dokłądnie to samo: Artegora nie interesowało, że Sinedd był kontuzjowany i cierpiał, Aarch wiedział, że Smog jest trujący a mimo to nie próbował pomóc Sineddowi, nawet Warren- największy autorytet- kiedy widzi macz Sinedda z Rocketem nawet nie reaguje na złamanie kostki, interesuje go tylko Rocket.
Nie dziwię się, że Sinedd nienawidzi wszystkich. Jak ma kochać świat który go od siebie odtrącił?
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:17, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
Faktycznie Sinedd z charakteru jest lekko złośliwy. Przyczyną tego jest odrzucenie od rówieśników i stracenie rodziny. Jeśli chodzi o jego grę...Jest bardzo dobrym piłkarzem ale rzadko podaje do współzawodników. Myślę że istnieje na to wyjaśnienie. Mianowicie czy ktoś kiedykolwiek go pochwalił? Czy Artegor powiedział mu choć raz że świetnie zagrał? Właśnie co mu mówił? Cytuje przykład "Sinedd nie obchodzi mnie co Ci jest, masz dać z siebie wszystko" "Sinedd zróbże coś". On tak często fauluje ponieważ wydaje mu się że w ten sposób zyska szacunek wśród publiczności.Że w końcu Artegor go doceni. Z jednej strony zgadzam się z Thildą. Nikt się nie interesował jego kontuzją po meczu w Netherballu. Uwielbiam Sinedda i trochę mi go żal że producenci go tak przedstawili i taki wybrali dla niego los
|
|
Powrót do góry |
|
Alexis
|
|
Dobry Piłkarz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z końca świata Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:28, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z opinią pań powyżej. Ale wiecie, zawsze musi być ktoś, komu nie wychodzi, nieudacznik, fajtłapa. Tym razem trafiło na Sinedda. W sumie pasuje - sierota, stracił rodziców podczas wojny (swoją drogą, ciekawe, kto go wychowywał...), ma tylko dwa talenty - ciętą ripostę i grę w piłkę. To właśnie one sprawiły, że "odgrodził" się od reszty świata, z nikim się tak naprawdę nie zaprzyjaźnił... Trafił do Shadows, gdzie trener traktuje go bardziej jak maszynę do strzelania goli niż człowieka. Poza tym wpadł w Netherball, gdzie gracze stają się jeszcze gorsi.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że pewnego pięknego dnia, Sinedd zakopie topór wojenny ze Snow Kids. Ale z drugiej strony... Ten wątek został już oklepany w fanfikach. Wątpię, aby producenci poszli tym śladem.
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:02, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Nie wiem czy tu ktoś już na forum mówił coś o tym ale mam pewną ciekawostkę. Mianowicie ,czy może zauważyliście zmianę grafiki wyglądu Sinedda, tzn. inną na boisku i inną w życiu prywatnym. Jeśli nie to mu się dokładnie przyjrzyjcie. Jeśli tak ,to bardzo bym prosiła aby mi to ktoś wyjaśnił dlaczego się tak właśnie dzieje(z góry przepraszam za moją wrodzoną głupotę ale nie mogę wyszukać na tę zmianę wyglądu odpowiedzi)
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Sob 18:30, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Yyy... ja tam jakiś specjalnych różnic nie zauważyłam. Oczywiście mamy tu do czynienia z bardzo ładną grafiką komputerową i bardzo biedną grafiką dwuwymiarową. Każda z nich ma inna konwencję animowania postaci. W scenach poza boiskiem zawsze pojawiają się błędy animatorów: kolczyki Sinedda raz są na prawym uchu, to raz na lewym, raz nosi rękawiczki, raz ich nie ma, czasami jego fryzura jest zupełnie od czapy i już nawet nie przypomina rozjechanego kota jak zazwyczaj.
Ale jakiś rażących różnic nie zauważyłam; fryz podobny, oczy filetowe, szerokie barki, koszmarnie wychudzony, wredna mina- wszytko na swoim miejscu.
Powiedz dokładnie co masz na myśli, może coś przegapiłam
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:46, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Np.Kształt twarzy jest z lekka inny(podczas gry bardziej trójkątny, a w prywatnym życiu wzorowany na kwadracie), poza boiskiem nie możemy dostrzec jego koloru tęczówki a w trakcie meczu zauważamy ,że są fiołkowe.
Ps:Trochę chaotyczny ten mój post ale myśle ,że go zrozumiecie
Ostatnio zmieniony przez Valkyrie dnia Sob 19:09, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Sob 20:10, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Spoko, piszesz bardzo zrozumiale
Moim zdaniem kolor oczu to zwyczajnie niedoskonałość animacji 2D.
A co do kształtu twarzy... Sinedd ma wysokie kości policzkowe, a że chłopak to jednak sama skóra i kości jego policzki są mocno zapadłe. W animacji 2D panuje straszna bieda i zaznaczają mu policzki zwykłymi kreskami. W 3D są bogate cienie wypałniające zagłębienia na twarzy, przez co twarz wydaje sie bardziej trójkątna. Ale jest dalej na bazie kwadratu.
Takie niedoskonałości i niekonsekwencja animacji w GF, nie do uniknięcia kiedy film animują dwie różne grupy.
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:25, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
No, właśnie zauważyłam ,że po za boiskiem na twarzy nie ma cieni. Grafika 3D jest jednak bogatsza. Podczas meczu zauważyłam też ,ze jego charakterystyczny, długi kosmyk włosów zwykle opadający na czoło Sinedda jest przedstawiony bardziej na pionie ,za to normalnie włosy ma strasznie rozmierzwione i nie można tego pasma wyróżnić.
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Sob 20:38, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Oh kobieto, nic nie mów o jego włosach. Co ujęcie to wyglądają inaczej, o mało co sama sobie kłaków z głowy nie powyrywałam jak próbowałam je narysować >:0
Dla mnie ostatecznym kryterium o życiu i śmierci w GF są jednak sceny w 3D. Gesty, mimika- tam jest wszystko. I na tym bazuję moją wiedzę o wyglądzie bohaterów. A o włosach Sinedda mam taką teorię (bo ja na wszystko mam teorię ), że on ma na czubie głowy pasmo długich kogutów na wzór irokeza aż po ten kosmyk na twarzy, a reszta włosów jest krótsza i oklapnięta. No i oczywiście jak każdy Czech ma z tyłu długie kołtuny (brakuje tylko wąsów).
I pasuje mu tak, w końcu Sinedd to przecież zbuntowany punk co w wolnych chwilach słucha jak reszta Shadowsów death metalu
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:45, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Oj, chyba bym rozwaliła telewizor tasakiem jeśli Alphanim dorobiłby Sineddowi wąsy(niewyobrażalne!).
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Sob 21:12, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Błachacha!
|
|
Powrót do góry |
|
Valkyrie
|
|
Rezerwowy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nawet jeśli byś chciał, nigdy mnie nie znajdziesz Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:24, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Do prawdy, zwariowałaś dziewczyno. Wąsy odejmują mu cały urok, jest mniej przystojny. Na szczęście Alphanim tymi ścieżkami nie powędruje(oby xD)
|
|
Powrót do góry |
|
thilda
|
|
Nowy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dogville
|
Wysłany: Sob 21:26, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Oj wiem wiem, oblech totalny. Jeszcze ma do tego wielki brzuch piwny wystający spod koszulki, włochate giry i spocone pachy
Na szczęścioe Alphanim zrobił z niego jedno z najpiękniejszych zjawisk w GF.
Ostatnio zmieniony przez thilda dnia Sob 21:27, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|