Zdanie

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklapmacje>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklapmacje>bo był brudny>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklapmacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklapmacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklapmacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>Kupą>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>Kupą>lecz nie aż tak bardzo>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>Kupą>lecz nie aż tak bardzo>Bo bardziej czekoladą>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>Kupą>lecz nie aż tak bardzo>Bo bardziej czekoladą>którą lubił ten facet>

Jechał facet rowerem...>i wyglebał się na mordę>łamiąc przy tym nos>udławił się i...>gumą którą znalazł przy kole rowera gdy>zaczynał go ręcznikiem przecierać> sie facet wnerwił> bo go bolał pęcher, którym obsikał>swój rowerbo>myślał że to hydrant>przy którym>stoi latarnia z>z wiszącym> kablem>który>jest podnapięciem i>niedługo spadnie>albo nie, bo facet>rzucał w ten kabel burakami>czesem je podjadał, bo>wywalili go z fabryki buraków i nie miał co jeść>więc zakosił pare tych cuduf świata, dlatego>żeby je sprzedać na czarnym rynku ale>ten rynek był czysty i biały, więc>postanowił go wybrudzić ale niezauważył>tabliczki z zakazem brudzenia postanowił więc>wstąpić do "ciucholandu">kupił sobie z niego dres ale był z nim jeden problem>bo był po jego>psie, który był jamnikiem>i bardzo lubił się ślinić>a także linić>i kupił se nowego ale>był brzydki>i poplamiony>i w dodatku gryzł>i robił odchody na dywan>kupiony w Japonii za>100 zł>i 99 groszy w Biedronce>i złożyłeś reklamacje>bo był brudny>i spawany na szybkiego>ponieważ był wolny>i słaby>i śmierdział>Kupą>lecz nie aż tak bardzo>Bo bardziej czekoladą>którą lubił ten facet>i jego kot który go oblizywał z tego powodu>